Jeżeli znane jest ci poczucie przytłoczenia własnym życiem, niedokończone sprawy, ciągle czekające maile, spóźnienia i gonienie za własnym kalendarzem – to ta lektura może być dla Ciebie. Autor ciekawie i co dla mnie ważne – w praktyczny sposób zbiera przykłady tego co decyduje o naszej efektywności. To książka, którą przeczytałam dwa razy. Pierwszy raz mocno mnie zauroczył, bo uwielbiam tematykę związaną z efektywnością. Drugi raz czytałam notując. To powoduje, że dość dokładnie i efektywnie przetwarza się zawarte informacje.
Niektórzy są efektywni tylko pozornie, mają osiągnięcia, certyfikaty, a ich talent to jedynie sztuka autopromocji. To było pewnego rodzaju odkrycie dla mnie. Ostatnio mam przesyt “ekspertów”, którzy odzywają się do mnie z każdego zakamarka internetu, są ekspertami i specjalistami w każdej dziedzinie – spojrzałam inaczej na ich ekspertyzę, są ekspertami w autopromocji . Takie proste w nazwaniu, spojrzenie z tej perspektywy dało mi pewnego rodzaju poczucie ulgi.
Efektywność nie jest skutkiem wyczerpującej pracy i wylewania ostatniej krwi, niewiele ma też wspólnego ze spędzaniem długich godzin za biurkiem i osiąganiem celów za cenę wyrzeczeń, swojego czasu wolnego czy czasu dla rodziny.
Wewnętrzna energia budzi się w ludziach wtedy kiedy mają możliwość podejmowania wyborów. Chętniej kończymy trudne zadania gdy są wynikiem naszych wyborów, a nie dyspozycji wydawanych przez innych.
Wewnętrzne poczucie kontroli jest to świadomość, że to Ty odpowiadasz za wyniki i efekty pracy i swojego życia. Zewnętrzne poczucie kontroli to przekonanie, że inne czynniki decydują o naszym życiu: szczęście, przypadek. Osoby, które mają zewnętrzne poczucie kontroli, są zazwyczaj mniej szczęśliwe, brak im sukcesów zawodowych, a winę za to zwalają na innych.
Ważna jest w naszym życiu umiejętność spojrzenia na sytuację z innej perspektywy. Pomaga ona zamiast problemów dostrzegać możliwości i rozwiązania.
Każdorazowe dokonanie wyboru, nawet tego małego, wzmacnia poczucie kontroli, a zarazem własnej skuteczności.
Normy panujące w grupie powodują, że czujemy się w niej bezpiecznie, jesteśmy zmotywowani.
Normy panujące w grupie związane z wyższą efektywnością to: po pierwsze zachęta do zabierania głosu, po drugie swoboda mówienia o swoich słabych stronach.
Motywacja bierze się ze świadomości panowania nad sytuacją.
Wraz ze wzrostem automatyzacji, która towarzyszy nam w codziennym życiu, rośnie ryzyko problemu z koncentracją. Błędy są szczególnie prawdopodobne gdy ludzie muszą się przełączyć między automatyką, a własną uwagą.
Ludzi potrafiących skutecznie zarządzać własną uwagą łączą cechy takie jak: skłonność do tworzenia w myślach przyszłych obrazów rzeczywistości, myślenie co dalej będzie się działo czyli snucie narracji w głowie, opowiadanie sobie historii o otaczającym świecie. Mówienie do siebie w myślach cały czas. Jeżeli rzeczywistość nie pokrywa się z wyobrażeniem, pojawia się pewnego rodzaju zakłócenie wewnętrznego spokoju czyli zapala nam się w głowie czerwona lampka, moment zawahania, że coś nie odbywa się tak jak powinno się odbywać.
Można w sobie wykształcić nawyk budowania modeli mentalnych, poprzez opowiadanie w myślach o tym co dzieje się wokół nas. W ten sposób też uczymy się świadomie wyostrzać koncentrację.
Wysoki stopień efektywności wiąże się z umiejętnością panowania nad własną uwagą i wykształceniem nawyku budowania modeli mentalnych.
Osoby, które mają potrzebę domknięcia poznawczego, cechuje większa od przeciętnej przewidywalność, zorganizowanie i stanowczość. Często taka cecha jest uznawana jako atut. Ludzie, którzy silnie odczuwają potrzebę domknięcia poznawczego, charakteryzują się większym zdyscyplinowaniem, często też mają cechy przywódcze. Jednak może to też być wada. Gdy ktoś spieszy się z podjęciem decyzji dla samego podjęcia decyzji. W momencie, w którym, potrzeba domknięcia poznawczego jest zbyt silna, cel staje się najważniejszy, a inne rzeczy schodzą na dalszy plan. To potrafi prowadzić do ślepego działania, często niebezpiecznego, a na pewno nieskutecznego. Warto zdawać sobie sprawę z tego, że gdy nadmiernie skupimy się na efektywności stajemy się ślepi na inne szczegóły które nas otaczają i inne bodźce.
Podczas rozpisywania celów ludzie zmuszają się do przełożenia mglistych marzeń, wyobrażeń o czymś co by chcieli, aspiracji, na konkretne plany. Przystąpienie do realizacji gigantycznych celów może wywołać wzmożoną kreatywność i efektywność. Jednak do takiego działania należy włączyć system, który pozwala podzielić wielkie dzieło i wielkie cele na mniejsze partie.
Listy zadań są dobre, ale jeżeli używa się ich zgodnie z przeznaczeniem. Mają nas prowadzić od zadania do zadania i w kierunku większego celu, a nie poprawiać nasz nastrój. Mają poprawiać naszą efektywność, a nie powodować, że czujemy się lepiej. Jest liczna grupa osób, która dobrze się czuje odznaczając zadania jako zrobione. Skupiają się na małym zadaniu, nawet jeśli nie prowadzi ono do większego celu to dla nich najważniejsze jest zrobienie tego jednego zadania. Aby tego uniknąć warto czasami oderwać wzrok od tego co robisz. Spójrz z lotu ptaka. Zobacz czy coś ci nie umyka.
Podejmowanie trafnych decyzji zależy od umiejętności ujrzenia samego siebie w przyszłości.
Aby podejmować trafniejsze decyzje musimy umieć rozpoznawać różnicę między tym co mamy nadzieję, że się wydarzy, a tym co wydarzy się z większym lub mniejszym prawdopodobieństwem.
Skok produktywności często zależy od okresowego utrudnienia. Najlepszym sposobem na uwolnienie kreatywności jest wpuszczenie do środka odpowiedniej ilości światła. Steve Jobs mówił, że najlepszymi twórcami i kreatorami są te osoby, które myślały o swoich doświadczeniach więcej niż inni.
Notowanie tradycyjne jest bardziej skuteczne, ponieważ jest niepłynne. Jeżeli chcemy zapamiętać jakąś informację zróbmy coś z nią, przetwarzajmy, tak jak podczas odręcznego notowania. Na przykład jeżeli pracujesz nad jakimś celem, wpisujesz do aplikacji swojego telefonu liczby z osiągnięciami np. ilość zrobionych ćwiczeń, to dużo skuteczniejsze będzie jeżeli te same czynności będziesz wykonywać w notesie bądź na kartce.
Jeżeli czytamy dobry ciekawy poradnik, ciekawą książkę i opowiemy komuś o zawartych tam informacjach, wskazówkach, chętniej sami zastosujemy je w życiu
Ważne na drodze do efektywności jest postawienie zawsze tego pierwszego kroku. Krok może być bardzo drobny: otworzenie notesu jeżeli chcemy coś napisać czy napisanie pierwszego słowa maila. Potem pojawia się poczucie kontroli i realizacja zadania staje się łatwiejsza.
Obierz kurs na efektywność
Magdalena Dudek
Horyzont bez końca
Gdzie kupić? Ja zazwyczaj korzystam z tej wyszukiwarki ceneo – tutaj możesz odszukać atrakcyjne przeceny!