Nagranie z naszej rozmowy możesz posłuchać tutaj.
Agnieszka: Nie ukrywam że Ty mnie skłoniłaś częściowo. Ale przede wszystkim chciałam się nauczyć szybciej czytać bo to się po prostu przydaje. Zawsze mi brakuje czasu, czasu na czytanie. Chciałam szybciej czytać książki, które lubię, książki o rozwoju osobistym, finansowe czy reportaże. Chcę po prostu szybciej czytać. Nagromadziła mi się pokaźna sterta zaległych książek, artykułów. Zaczęło mnie to po prostu denerwować. Chciałam coś z tym zrobić, czułam, że mogłabym czytać szybciej i też z większym zrozumieniem.
Oczywiście, w zasadzie dopiero zaczynam przygodę z szybkim czytaniem, więc zmniejsza się ona stopniowo. Widzę, że faktycznie już kilka książek przerobiłam, gdzie kiedyś jedna książka zajmowała mi miesiąc albo więcej. Zanim znalazłam czas i zanim ją przeczytałam to minęło dużo czasu. A teraz czuję, że naprawdę te książki czytam szybciej.
Nie mogę powiedzieć, że je “połykam” bo też nie o to chodzi ale czytam szybko i całkowicie ze zrozumieniem, nic nie przelatuje przez palce.
Chcesz rozpocząć naukę szybkiego i efektywnego czytania.
Zobacz krótki kurs online: Jak czytać dwa razy szybciej i efektywniej. Tu krok po kroku omawiam najważniejsze elementy.
Dziennie czytam tak około pół godziny – tak najkrócej. Jest to tylko droga do pracy w tą i z powrotem. Czytanie książki zajmowało mi około dwóch tygodni, czasami tydzień – zależy od książki. Ostatnio czytałam w pociągu niecałą godzinkę i przeczytałam pół książki. Sama się zdziwiłam, że to już i że tak szybko poszło. To było dla mnie trochę szokujące, że za jednym zamachem tak dużo przeczytałam. Takie bardzo pozytywne zaskoczenie.
Na pewno spróbować, bo bardzo dużo osób i ja też miałam takie obawy, że szybkie czytanie nie będzie szło w parze ze zrozumieniem tego co czytam. To była chyba największa obawa. Myślę, że wiele osób też tego się boi.
Chodzi o to żeby spróbować. Jest bardzo dużo darmowych ćwiczeń w internecie. Można sobie poćwiczyć i zobaczyć o co generalnie chodzi. Choć ja zdecydowanie bym zachęcała do tego żeby zapisać się na konkretny kurs tak jak Twój. Z darmowych materiałów do wielu rzeczy trzeba dochodzić samemu.
Czytam teraz zdecydowanie szybciej. Może to nie jest jakaś super zawrotna prędkość 1000 słów na minutę, ale też o tym nie było mowy, nie był to cel. Takiego celu sobie nie stawiałyśmy. Moje czytanie w tym momencie idzie w parze z niemal stuprocentowym zrozumieniem tekstu i to jest super.
Podsumowując, pierwszy krok to po prostu spróbować.
Można skorzystać z krótkich warsztatów albo z samych nagrań na początek, żeby w ogóle zobaczyć jak to działa, o co chodzi i na czym to tak naprawdę polega.
Jest wtedy okazja żeby się pożegnać z wieloma stereotypami, szczególnie z tym dotyczącym zrozumienia. Warto też pamiętać, że są bardzo różne szkoły i bardzo różni nauczyciele i dużo zależy od tego kto dane zajęcia prowadzi.
Na początku takim wyzwaniem był wskaźnik i oswojenie się z nim ale teraz jest to już na tyle mechaniczne i naturalne, że traktuję go jako coś normalnego przy czytaniu.
Dłużej trzymała mnie taka obawa, że jak na przykład czytam ze wskaźnikiem w pociągu, to co inni pomyślą, bo czasem dziwnie na mnie patrzą. Jak gdybym jakąś „różdżką” sobie przesuwała po książce.
Nie, już zdecydowanie nie. W ogóle mnie to nie interesuje. Wciągam się w książkę i w ogóle nie zastanawiam się nad tym.
Drugą trudną rzeczą – dużym wyzwaniem dla mnie – było żeby przestać fonetyzować lub to ograniczyć. To cały czas jest wyzwanie.
Magdalena Dudek
Horyzont bez końca
Obierz kurs na efektywność
Chcesz rozpocząć naukę szybkiego i efektywnego czytania.
Zobacz krótki kurs online: Jak czytać dwa razy szybciej i efektywniej. Tu krok po kroku omawiam najważniejsze elementy.
Zobacz inne teksty dotyczące tematyki szybkiego czytania:
Jak czytać szybciej i efektywniej
Czytanie ze wskaźnikiem
Jak to się stało, że zaczęłam czytać szybciej
Zapisz swój mail, dołącz do naszej załogi – będziesz otrzymywać informacje o nowych wpisach i dostępnych materiałach.
Dziękuję za zaufanie.
Sprawdź teraz swoją skrzynkę mailową i potwierdź zapisanie się do newslettera.