Uważam, że obecnie ilość bodźców która nas otacza jest tak duża, że jeżeli sami nie zaczniemy panować nad naszą koncentracją i uwagą to będziemy pogrążać się w coraz większym chaosie. Dekoncentracja jest dziś powszechna i zaczyna być problemem.
Umiejętność rozważnego korzystania ze smartfonu, poczty elektronicznej, odbieranie powiadomieni z aplikacji, zaczyna być umiejętnością na miarę XXI wieku.
Coraz częściej zatracamy się w tym co ulotne i małoważne na rzecz ciągłego śledzenia wiadomości, nowych newsów na FB.
Zastanów się kiedy ostatnio rozmawiałeś z bliską Ci osobą trzymając w ręku telefon? Patrząc w ekran próbujesz dzielić swoją uwagę między rozmówcę, a aktualne nagłówki wiadomości i powiadomień.
Bycie nierozpraszalnym to wyzwanie na miarę naszych czasów.
Ogrom informacji, szybkość z jaką można je przetwarzać, a także ich powszechność to trzy filary dzisiejszych problemów z dekoncentracją.
Uwaga i koncentracja są surowcami niezbędnymi do rozkwitu i kreatywności.
Nierozpraszalność oznacza dążenie do zrobienia tego co mówisz, że zrobisz.
Pogoń za atrakcjami uniemożliwia osiąganie celów. Czym jest atrakcja? To dowolne działanie, które odwodzi Cię od tego czego naprawdę chcesz. Trakcja zaś zbliża Cię do celu. Trakcja i atrakcja są konsekwencjami różnych bodźców.
Często nie dopuszczamy do siebie prawdy, że odwracające uwagę atrakcje są niezdrowymi i chwilowymi ucieczkami od realiów i ważnych rzeczy, które dzieją się obok nas.
Znajdź pierwotną przyczynę dekoncentracji, te same neuronalne obwody, które uzależniają nas od mediów pozwalają angażować w niezbyt przyjemne sprawy.
Wyrozumiałość względem siebie czyni ludzi odporniejszymi na potknięcia.
Rozmawiaj ze sobą tak jak z przyjacielem. Ludzie bardziej wyrozumiali dla siebie są odporniejsi.
Trakcja przybliża cię do rzeczy, których od życia oczekujesz zaś atrakcje Cię od nich oddalają.
Nie uda Ci się nazwać bodźca, który odwraca Twoją uwagę jeśli nie będziesz wiedział od czego Cię ta rzecz odciąga.
Miarą sukcesu jest zrobienie tego co zaplanowałeś. Jeśli nie planujemy, nie powinniśmy nikogo obwiniać ani się dziwić, że wszystko nas dekoncentruje. Analizuj i koryguj swój harmonogram dnia, tygodnia czy miesiąca. Udoskonalaj go i aktualizuj.
Skup się na tym aby robić rzeczy, które sobie zaplanowałeś. Nie zawsze całkowicie możemy panować nad rezultatami naszych działań, decydujemy jednak o tym ile czasu wkładamy w dane zadanie.
To być może proste i oczywiste: dekoncentracja prowadzi do błędów. Jeżeli podczas pracy często się rozpraszasz (lub ktoś rozprasza ciebie) nie wykonasz pracy dobrze. Broń świadomie swoich chwil skupienia. W czytelny i jasny dla otoczenia sposób komunikuj, że teraz pracujesz nad czymś ważnym i potrzebujesz skupienia.
Jeżeli zmagasz się z natłokiem spotkań, w których masz brać udział, poproś organizatora o przedstawienie planu, porządku i konkretów: jaki jest cel spotkania i ile ono potrwa. Na spotkaniu powinien być jeden laptop, inaczej uczestnicy będą bardziej obecni ciałem niż duchem, będą się mało angażować. Spotkanie wtedy przeciąga się, bo nadal nie udaje się wypracować oczekiwanego rozwiązania.
Odinstaluj, usuń aplikacje, z których nie korzystasz!
Aplikacje, z których korzystasz odruchowo np. FB, do którego logujesz się nawykowo zaraz po odblokowaniu telefonu- przenieś do folderu lub usuń z ekranu głównego. Na głównym ekranie telefonu czy komputera zostaw to co jest ci obecnie niezbędne. Ustaw powiadomienia tylko najważniejszych aplikacji, smsów i programów np. maili czy przychodzących połączeń. Pamiętaj, że usunięcie zbędnych zewnętrznych bodźców z pola widzenia pozwala umysłowi skupić się na tym co naprawdę ważne.
Bądź świadomy tego, że tablice portali społecznościowych to strumienie informacji, które zostały tak zaprojektowane aby pochłaniały naszą uwagę. Jest tam mnóstwo bodźców, które nas dekoncentrują i odciągają od tego co mieliśmy zrobić. Pamiętaj o tym gdy wchodzisz na FB, Instagram tylko na chwilę…. ta chwila szybko zamienia się w godzinę albo i dłużej. Warto to kontrolować, możesz korzystać z aplikacji, które mierzą czas jaki poświęcasz na dane aktywności.
polega nie tylko na wyłączeniu się z odbioru dekoncentrujących bodźców. Wymaga to włączenia się do działania!
Trafny przydomek zwiększa szanse na postępowanie zgodne z tym jak się nazwałeś, np. nazwij się nierozpraszalnym.
Podkreślę, że technika sama w sobie nie jest zła. Używana właściwie i w odpowiedniej ilości wspiera nas w pracy. Jednak gdy podczas picia porannej kawy odruchowo zaczynasz przeszukiwać nowe powiadomienia, jednym uchem słuchasz dziecka lub partena to może oznaczać, że technologia przejęła nad Tobą kontrolę. Normy społeczne się zmieniają ale to od nas zależy czy będą się zmieniać na lepsze.
Phubbing – phone (telefon) + snubbing (ignorowanie) To nowy termin, który oznacza ignorowanie osoby lub otoczenia w sytuacji towarzyskiej polegające na korzystaniu z telefonu lub innego urządzenia mobilnego.
Cena jaką płacimy za możliwość skontaktowania się z całym światem jest utrata bliskości z człowiekiem, który znajduje się tuż obok. Pamiętaj o tym.
– krótkie punktowe streszczenia rozdziałów
– 20 pytań do dyskusji o produktywności i nawykach
– link do pobrania materiałów
Moim zdaniem absolutnie warto przeczytać tę książkę, spojrzeć na siebie i nasze działania trochę z boku. Zobacz czy na pewno właśnie tak chcesz korzystać z dorobku techniki czy właśnie tak chcesz spędzać swój czas.
Zapraszam Cię do zaglądania na stronę z tym co czytać.
Jeżeli zależy Ci na tym aby pracować efektywnie zapraszam do przeczytania:
– „Gra bez końca” Simon Sinek
– „Taka praca nie ma sensu czyli jak zarządzać swoją energią” Tony Schwartz